czwartek, 19 lipca 2012

25. Ostrożność numerem jeden

Łatwo na żyć nie będzie. Kilku naszych zwiadowców poszło śledzić działania ludzi "Czarnej Pantery". Krótko mówiąc sami byli zszokowani jak ich zobaczyli.

24. "Czarna Pantera"

"Czarna Pantera" to nowo powstały oddział służb specjalnych stworzony do walki z grupami przestępczymi takimi jaką właśnie jest nasza "Trzydziestka". Jest to jedyny oddział, który na oficjalne pozwolenie na zabijanie najgroźniejszych przestępców bez konsekwencji.

23. Ja, przywódca!

Po ostatniej akcji pozostali wybrali mnie i "Rozcinaka" na przywódców klanu. W naszym przypadku bycie przywódcą do cholernie trudne zadanie. Wieczorem spotkaliśmy się z gościami z klanu który nam pomógł w ucieczce z więzienia. Stwierdzili że należy im się jakaś nagroda, więc daliśmy im trochę broni. Następnego dnia przerobiliśmy nasz autobus bo przecież nie możemy jeździć tym autobusem którym zwialiśmy z więzienia i napadliśmy na centrum handlowe. Jedynym plusem dla nas jest to że autobus jest opancerzony.

środa, 18 lipca 2012

Dziękuję!

Za nie długo "Pamiętnik Mordercy" zdobędzie pół tysiąca wyświetleń za co wszystkim czytelnikom dziękuję. Nie wiedziałem że mój blog tak szybko zdobędzie tylu czytelników. Z chwilą gdy ukaże się trzydziesty wpis planuję te trzydzieści wpisów wydać w formie ebooka. Wpisów na pewno będzie dużo więc co trzydzieści wpisów będę wydawać ebooki. Jeszcze raz dziękuję wszystkim czytelnikom!

22. Nowy dom

Jak już wiadomo gliny polują na nas jak na jelenie więc cały czas musimy być w ruchu. Gdy przechodziliśmy przez las jeden z naszych chłopaków natknął się na coś. Okazało się że to jest przedwojenny bunkier i w dodatku jeszcze nie został przez nikogo prócz nas znaleziony. W bunkrze znajdowało się dużo broni i masa amunicji. Od dzisiaj to jest nasz dom.

21. "Trzydziestka"

Po jakieś dwóch godzinach jazdy udało nam się zgubić te pieprzone radiowozy na ogonie. I co tu robić ze sobą. Trzydziestka więźniów jeździ po mieście więziennym autobusem. Więc napadliśmy na centrum handlowe. Nowe ubrania, jedzenie na zapas a potem paliwo na pobliskiej stacji benzynowej. Od tego czasu ludzie nazywają nas "Trzydziestką".

niedziela, 15 lipca 2012

20. Psi kierowca

Psi kierowca pozbył dwóch naszych na motocyklach. Minutę później nawet się nie zorientował a dostał kulkę w łeb. Po chwili przejąłem kontrolę nad busem. Ledwo co do lusterka spojrzałem a tu trzy radiowozy na ogonie. Jak na razie zostało mi tylko jechać dalej.

19. Na ratunek uchodźcom

Pierwsze pociski zostały skierowane na dwa radiowozy eskortujące więzienny autobus. Radiowozy poległy. Został tylko nasz autobus jedna nie było tak łatwo. Gliniarzy w autobusie od razu pozbyliśmy się ale kierowca chroniony za stalową klatką tak łatwo nie nie poddawał.

18. Zabawy ciąg dalszy

W połowie drogi gdy wszyscy czujnie czekali na początek ciężkiej ucieczki, nagle w około na drodze zaczęły się wrzaski, krzyki i strzały. Od razu poznaliśmy że to są goście z gangu. Strzelali ze starej dobrej K15-tki.

17. Zaczynamy zabawę

Przed "wycieczką" dogadaliśmy się z gośćmi z dobrze nam znanego okolicznego gangu że odbiją nas z transportu w połowie drogi. Plan był prosty lecz trudny do wykonania.

piątek, 29 czerwca 2012

16. Okazja do życia

Kolejny cynk od "Rozcinaka". W przyszłym miesiącu za trzy tygodnie władze robią wymianę. Cały nasz blog przenoszą do innego więzienia a tamtych do naszego bloku. Transport więźniów będzie jedyną szansą na zwianie z tego syfu.

niedziela, 24 czerwca 2012

15. Izolatka

No mam nagrodę. Do wyroku dołożyli mi rok w izolatce. Co z tego? W końcu będę miał spokój od nie których idiotów i przede wszystkim od czarnoskórych.

piątek, 1 czerwca 2012

14. Pierwsza ofiara

Od ostatniej bójki czarnoskórzy krzywo na mnie patrzą. Dziś rano gry szedłem do stołówki rzucił się na mnie pewien czarnuch. Zaczęła się walka na pięści. Wróg nie chciał się poddać, więc wyciągnąłem nóż i wbiłem mu w klatkę piersiową. Koleś wykrwawił się na miejscu. I to była moja pierwsza ofiara.

środa, 30 maja 2012

13. Nowy w celi

Co Sobotę jest dostawa nowych więźniów - czyli dzisiaj. Do naszej celi wpakowali jednego nowego. Nazywa się Mark Gun. Ma 38 lat. Do pudła wpakowali go za gwałt, którego oczywiście nie dokonał. Od razu jak go zobaczyliśmy to nie wyglądał na przestępcę.

poniedziałek, 28 maja 2012

12. Przyzwyczajam się

Od dnia, w którym to więzieni stało się moim więzieniem minęło już prawie dziesięć lat. Po woli zaczynam się przyzwyczajać. Mam już swoich zaufanych kumpli. Dzisiaj obchodzę trzydzieste urodziny. Chłopaki skombinowali mi scyzor jednego z gliniarzy. Fajnie mieć w takiej sytuacji kogoś na kogo można liczyć.

piątek, 25 maja 2012

11. Zwycięstwo!

Nasza bójka z czarnuchami zakończyła się zwycięstwem. Straty poniósł wróg. Pod koniec bójki psy zgarnęły czarnoskórych. A to wszystko jak zwykle dzięki fajką. Ale to jeszcze nie będzie koniec.

poniedziałek, 21 maja 2012

10. Na Śmierć i Życie

Dziś jest Sobota. Dwa dni temu, kiedy byłem z Maxem, "Rozcienakiem" i kilkowa gościami z bloku B, zaczepiło nas kilkoro czarnoskórych. O mało bym jednemu nie jebnął w mordę, ale chłopacy mnie powstrzymali. Umówiliśmy się na ustawkę w czarnuchami na Poniedziałek. Nie będzie łatło.

9. Ciotka Gween

Moja ciotka Gween Died ma 47 lat. Nienawidziła mojej matki, a tym bardziej ojca. Ona jako jedyna zrozumiała dlaczego zabiłem rodziców. Gdy byłem mały, matka puszczała się na prawo i lewo, a ojciec pił poza domem, to ona od razu brała mnie do siebie. Ciotka Gween odwiedza mnie raz w tygodniu. Jak by mogła, to odwiedzała by mnie i codziennie, ale praca jej na to nie pozwala.

8. Fajki krokiem do przetrwania

Dzięki "Rozcinakowi" dowiaduję się nowych rzezy. By mieć dobrą "pozycję" u strażnika wystarczy sprawić mu fajki. W naszym bloku znajduje się pewien gościu od fajek - mówią na niego Max. Jego kumpel który go odwiedza, zawsze po kryjomu daje mu kilka paczek. Dzięki temu Max ma w naszym więzieniu status "nietykalnego" - czyli ty zabijesz go, my zabijemy ciebie. Fajki można od Maxa kupić, ale nie za kase, tylko za informacje, dzięki czemu Max wie wszystko o wszystkich.

niedziela, 20 maja 2012

7. Narzędzie Pracy

Wstałem o szóstej rano. Wszyscy moi trzej lokatorzy i czwarty "Rozcinak" jeszcze spali. Gdy poszliśmy na śniadanie zwinąłem ze stołówki nóż. Nie był może on pierwszej świetności, ale broń to drugi klucz do przetrwania.

6. "Rozcinak"

"Rozcinak" to ksywka gościa który pomógł mi przy starciu z kolesiami z blogu A. Rozcinak nie chce podawać swojej prawdziwej tożsamości nikomu, ponieważ wrobił już wielu gości z gangów a nie chce zemsty na swojej rodzinie.

5. Nowy Sojusznik

W drodze na popołudniową przechadzkę zaatakowało mnie czterech czarnuchów. Pomógł mi wtedy jeden koleś z mojego bloku - jedyny, któremu narkotyki nie zeżarły mózgu. Powiedział mi on, że jeden z tych czterech gości to tzw. Przywódca bloku A.

4. Życie w kiciu

W wiezieniu siedzę już pół roku. Czas zdaje się coraz wolniejszy. Przez te pół roku wiele się nauczyłem o życiu w więzieniu. Panuje tutaj hierarchia. Więźniowie dzielą się na dwa bloki. Jest to podział mieszkalny jak i rasistowski. W bloku A mieszkają czarnoskórzy a w bloku B pozostali. Ogólna zasada jest prosta - jeśli nie zapewnisz sobie dobrej pozycji, nie przeżyjesz.

3. Cała Prawda

Powód zabicia moich rodziców jest oczywisty. Odkąd skończyłem 8 lat, ojciec cały czas mnie bił a nawet nieraz mnie gwałcił. Moja matka nie była wiele lepsza. Cały czas puszczała się na prawo i lewo a przychodziła dopiero nocami kiedy już w ogóle nie miała dla mnie czasu.

2. To JA

Nazywam się John Died. Mam 20 lat. Tydzień temu trafiłem do więzienia o zaostrzonym rygorze w Nowym Meksyku. Do pudła trafiłem za bicie swoich rodziców. Normalnie dostałbym dożywocie, ale gliny stwierdziły, że jestem chory psychicznie.

1. Życiowa Decyzja

- Z postanowienia sądu oskarżony zostaje skazany na 20 lat pozbawienia wolności bez możliwości zwolnienia warunkowego - po tych słowach od razu psy zgarnęły mnie do zakładu karnego. I tak nie miałem nic do stracenia.
dodatki na stronę www Joomla free templates Gry online